Brama Wodna – Słowo na listopad 2019

„Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu” J 4, 14

Tekst proroka Nehemiasza informuje, że Ezdrasz i pisarz, przekraczając pałac Dawida przybyli do „bramy wodnej” (Ne 12,37).  Ta brama znajduje się w południowo-wschodniej części kompleksu świątynnego i jedną z jej cech jest to, że nie została odnowiona, ani zmieniona, ale tylko uporządkowana. Jej imię powstało z faktu, że słudzy świątyni musieli koniecznie przejść przez tą bramę, aby zanieść wodę ze źródła Gihon dla kapłanów, gdy dokonywali oni ofiar lub rytualnego obmycia (por. 1 Krl 1, 33 ; 2 Krn 32,30).

Na poziomie duchowym możemy szybko potwierdzić, że symbolicznie drzwi to sam Chrystus. Jego Słowo nie może być zmienione ani zburzone lub zmodyfikowane, ale Ono jest wieczne, niezmienne: „Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko” (J 10,7-9).

Wszyscy wiemy, jak ważne są drzwi. Słowo Jezusa mówi, że osoba może wejść do Raju, tylko wtedy, gdy przejdzie przez drzwi, którymi jest On sam.

Przewoźnicy wody przechodzili przez bramę wodną, aby odprawiać obrzędy, modlitwy i oczyszczenia w Świątyni. Więc to musi się nam również zdarzyć, musimy przejść przez Jezusa, aby celebrować życie w Nim!

Zastanówmy się: ile złych drzwi tworzymy lub mamy w naszym życiu? Ile niewłaściwych bram, które otwierają zbyt wiele linków na internecie; lub pilotów, które otwierają programy w telewizji, które tylko przeszkadzają w naszym życiu?

Musimy więc wytrwać przed Jezusem, Bramą Żywej Wody, aby otrzymać Jego wodę i ugasić nasze pragnienie. On nam mówi, że kto w Nim trwa, da wiele owoców, ponieważ bez Niego nie możemy nic uczynić (por. J 15,5).

Bez wątpienia jest to dla nas obowiązek, by napełniać się tą Żywą Wodą, aby ewangelizować. Musimy słuchać, czytać, medytować, studiować Słowo Boże. Ewangelizacja wydarza się, jeśli jest powiązana ze słowami Jezusa, bo On jest naszą bramą i to do niej zapraszamy wielu mężczyzn i kobiety, aby zaspokoili swoje pragnienie.

Musimy zagłębić się w poznanie tych wód, pić z niej, aby wydać owoce w obfitości. Nasza rodzina Przymierza Miłosierdzia pragnie mówić, głosić Słowo, ale bez najmniejszego przygotowania lub pogłębienia, to nie będzie przynosiło żadnego skutku. A Słowo powinno być czytane, medytowane, studiowane i przeżywane głównie przez tych, którzy mają charyzmat głoszenia. Głoszenie musi rodzić się z życia przeżywanego w Słowie, trwając przed tą bramą wód, którą jest Jezus.

We fragmencie Nehemiasza widzieliśmy również, że słudzy Świątyni przechodzili przez tą bramę, aby zanieść wodę ludowi z Jerozolimy. Słudzy Jezusa dzisiaj, tak jak wczoraj, są powołani, aby nieść tą wodę wszystkim; wodę, która jest Słowem naszego mistrza Jezusa.

„KTO ZAŚ BĘDZIE PIŁ WODĘ, KTÓRĄ JA MU DAM, NIE BĘDZIE PRAGNĄŁ NA WIEKI” (J 4, 14).

Ewangelizatorzy są wzywani do przejścia przez te drzwi, aby głoszenie mogło być owocne. Lud Boży potrzebuje tej wody do oczyszczenia, obmycia, aby mieć życie w obfitości i znaleźć pokój w sercu.

Wierzę, że to bardzo ważne, co mówią nam bezdomni, kiedy prowadzimy ewangelizację uliczną: „nie potrzebujemy, abyście przynosili nam jedzenie, jest wielu, którzy już to robią, my potrzebujemy Słowa Bożego, które wy zawsze nam oferujecie”.

Misjonarze Przymierza Miłosierdzia mają zawsze w swojej praktyce, aby co roku wychodzić w świat bez niczego, tylko z Pismem Świętym, postępując zgodnie z przykazaniem Jezusa, który posłał swoich uczniów po dwóch, aby głosili Słowo i głosili, że Królestwo Niebieskie jest blisko (Mt 10,7). Uczniowie wrócili pełni radości, widząc wydarzające się cuda; to samo dzieje się z Misjonarzami Przymierza. Wychodzą przez drzwi fraterni*; z życia które mogłoby się stać wygodne, aby zanieść wodę – Słowo dla tych, którzy są spragnieni. 

Pięknie jest czytać Księgę Nehemiasza, gdy kapłan czytał Torę poza bramą wodną dla ludzi, którzy wrócili z niewoli. Ludzie okazywali wielką radość, uwielbiając, śpiewając, adorując doświadczali ponownie tego, co stracili, w końcu mogli wejść ponownie poprzez bramę wodną, aby modlić się w Świątyni jedynego Boga. My również powinniśmy wibrować z radości uwielbiając, ponieważ możemy wrócić do Świątyni oferując światu naszego Pana Jezusa Chrystusa.

O. Antonello Cadeddu
Założyciel Przymierza Miłosierdzia

*Fraternia – dom misjonarzy w Przymierzu Miłosierdzia