Jezus, Maryja i Jan
„Niewiasto, oto syn Twój. (…) Oto Matka twoja.” (J 19, 26-27)
Na krzyżu Jezus opieczętowuje własną Krwią „nowe Przymierze”. Przymierze, które w Jego przelanej za nas Krwi naprawdę czyni z nas rodzinę.
O godzinie piętnastej modlimy się tymi słowami: „U stóp Twojego Krzyża dziękujemy Ci, Jezu, w godzinie Twojego Miłosierdzia. Obmyj nas, Panie, Krwią i Wodą, które wypływają z Twoich świętych ran miłości. Twoje Ciało czyni z nas jedno ciało, przyjmujemy Twego Ojca jako naszego Ojca, Twego Ducha jako naszego Ducha i Twoją Matkę Maryję jako naszą ukochaną Matkę, zabierając Ją do naszego domu i do naszego życia! Totus Tuus Maria!”.
Rzeczywiście, oddając się Jego Matce jako naszej Matce, przyjmując Ją w naszym domu, stajemy się Jego braćmi, krewnymi, „rodziną Boga”, jak mówi Słowo. To od Maryi uczymy się, że, słuchając Słowa i wprowadzając Je w życie, stajemy się matką i braćmi Jezusa (por. Łk 8,19-21).
Nie przypadkiem Słowo Boże używa tego samego określenia w odniesieniu tak do Józefa – kiedy Anioł zaprasza go do wzięcia Maryi do swego domu – jak do Jana, który również wziął Maryję do siebie. Wielu egzegetów w Ewangelii według św. Jana 19, 20-27 widzi „przeszczep” życia Trójcy, którego Jezus dokonuje przed śmiercią na swoim żywym ciele. Jezus „wszczepia” nas w życie rodziny Trójcy poprzez swoje rozdarte na krzyżu ciało, „wszczepia” życie Nieba w nasze ziemskie życie, zapraszając nas do tego, byśmy wzięli Maryję do siebie, tak jak zrobił Jan, i przez to w pełni stali się uczestnikami „boskiej rodziny”. Jesteśmy naprawdę braćmi, bo mamy tę samą Matkę – Jego Matkę. To Matka, którą On w ostatnim darze miłości dał nam – umiłowanym uczniom, poprzez Jana, jako naszą Matkę.
Niepokalane Serce Maryi uczy nas kochać, czule i łagodnie, jak prawdziwi bracia krwi – w Krwi Chrystusa. Najświętsza Matka uczy nas stać u stóp krzyża i naśladować Jezusa, naszego Mistrza. Ona uczy nas oddawać życie, jak On, naszym braciom, w posłuszeństwie nowemu przykazaniu: „Miłujcie się wzajemnie, tak jak ja was umiłowałem!”.
„Niewiasto, oto syn Twój. (…) Oto Matka twoja.” (J 19, 26-27)
Jako Przymierze Miłosierdzia uznajemy Maryję za naszą Matkę i Założycielkę i wierzymy, że Ona sama nauczyła nas wybierać i obejmować krzyż jako źródło obfitości naszego charyzmatu. Młodym osobom, które przychodzą do nas z pragnieniem oddania życia misji, mówimy: „Możemy ofiarować wam tylko krzyż! Jeśli szukacie czegoś innego, lepiej wróćcie do domu”.
Obecność i duchowe macierzyństwo Maryi czyni z nas rodzinę, sprawia, że jesteśmy prawdziwymi braćmi. Nigdy nie zapomnę, jak pewnego dnia jedna z naszych woluntariuszek, Solange, członkini ewangelikalnego Zboru Brazylii, przyszła do nas cała we łzach. Powiedziała mi, że pewnego ranka weszła do kaplicy naszej Wspólnoty, aby poprosić, z poranionym sercem, o nawrócenie i uwolnienie dla jej męża alkoholika. Nagle zobaczyła Maryję, która powiedziała do niej: „wy, ewangelicy, mówicie, że macie w Niebie jednego Ojca – i to prawda… Ale nie wiecie, że macie Matkę, która wstawia się za wami. Mówicie, że jesteście braćmi Jezusa – i to prawda! Mówicie również, że ja jestem Matką Jezusa, i to też jest prawda. Skoro jesteście braćmi Jezusa, a ja jestem Jego Matką, czyż nie jesteście też wszyscy moimi dziećmi? Jestem Matką wszystkich: katolików, ewangelików… wszyscy jesteście moimi dziećmi!”. Taka jest ta prosta prawda. Zabierzmy, jak Jan, Maryję do naszego domu, a Ona nauczy nas, jak być braćmi!
A zatem jak żyć tym Słowem?
W tym czasie zadbajmy o to, by z wielką troską zabierać Maryję do naszych domów, modląc się w rodzinie na przykład na różańcu, aby spotkać się jak bracia wokół Matki. Byłoby wspaniale, gdybyśmy w naszych fraterniach i grupach odmawiali razem Nowennę do Niepokalanej Ducha Świętego, wstawiając się w intencjach naszych najbardziej cierpiących braci. Przede wszystkim możemy szukać większej kreatywności w miłości i dzielić się konkretniej naszymi doświadczeniami Słowa jak prawdziwi bracia.
Pamiętajmy: „Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi? (…) Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką” (Mt 12, 48-50).
W Niepokalanym Sercu Maryi, naszej Matki i Założycielki, przyjmijcie moje błogosławieństwo!
ojciec João Henrique
Założyciel wspólnoty Przymierze Miłosierdzia